DSG -czy na postoju na światłach można regularnie używać N?

[nikolakis]

Maicroft, DSG6 pełza od razu po puszczeniu hamulca, próbuje ruszyć jeszcze jak trzymam hamulec.

Jeżeli silnik został zgaszony przez SS to wtedy trwa to ułamek sekundy dłużej.
Silnik zapala a potem zostaje wrzucony bieg albo puszczone sprzęgło. Nie wiem jak to działa technicznie, takie jet odczucie.

Jeżeli ruszam pod górę to HHC trzyma jeszcze przez 2 sekundy ciśnienie w ukł. hamulcowym od momentu puszczenia pedału hamulca. Jeżeli wzniesienie jest strome to bez dodania gazu czuć, że auto się cofa ale cały czas silnik próbuje podjechać pod górę. Silnik ma zapięty bieg, jest na półsprzęgle, tylko trochę się cofa, wystarczy dodać gazu i auto podjeżdża pod górę.
Moim zdaniem wszystko jest OK.
PrekompilaorVW ma autohold, skoda tego nie mam nawet za dopłatą.
Chciałbym mieć AutoHold, żeby używać go np. w korku. Poza tym AH tak jak SS można wyłączyć przyciskiem.

[metrotest]

[OT] Swoją drogą to tak się zastanawiam czy:
1/ stała jazda tylko "automatem" nie powoduje z czasem, że kierowca zaczyna kiepsko jeździć autem ze skrzynią ręczną,
2/ czy jadąc automatem nie tracimy "kontaktu" z autem, poczucia kontroli, czy jazda nie robi się nijaka, mniej angażująca, pytania do osób co lubią czerpać radość z jazdy
:wink: :roll: :?:

[ketivv]

Jazda robi się nijaka ale wygodna w codziennym użytkowaniu
Uzależnia

Zaletą DSG jest szybkość pracy w trybie ręcznm, świetnie działa daje dużo frajdy jest to inna jazda jak tradycyjnym manualem.

[nikolakis]

metrotest1. Jazda tylko automatem oczywiście moim zdaniem, odzwyczaja od skrzyni manualnej. Po roku użytkowania AT i przesiadce do manuala zdarzyło mi się 4 razy zgasić silnik przy zatrzymywaniu, po prostu nie wciskałem sprzęgła.
Wystarczyło jednak kilka dni i nie było problemu. Myślę, że to tak jak z jazdą na rowerze, pewnych rzeczy się nie zapomina.
2. Gdy jadę autostradą, mniej angażuję się w samą jazdę, ustawiam tempomat i jadę. Słucham muzyki, rozmawiam przez telefon. W końcu po to mam automat, żeby długie trasy nie były dla mnie męczące.
Jeżeli jadę krętą lokalną drogą, uważam, ze automat daję więcej kontroli nad autem.
1. trzymam obie ręce na kierownicy (ogólnie w automacie częściej je tam trzymam niż w manualu, jakoś wtedy druga ręka zostawał mi na podłokietniku).
2. w sytuacjach awaryjnych DSG szybko wybiera optymalny bieg, można skupić się nad kontrolą toru jazdy.
Niektórzy sami redukują przed wyprzedzaniem, albo zmieniają tryb na S. Ja gdy wiem, że będę wyprzedzał to buduję odległość i nabieram już wcześniej prędkości (pozostałość po małolitrażowych silnikach).
3. do agresywnej jazdy IMHO niezbędne są manetki, sam tryb S nie hamuje silnikiem po zdjęciu nogi z gazu, tylko wrzuca wyższy bieg.
Zmiana biegów drążkiem +/- dla mnie jest mało komfortowa, zwłaszcza, że + jest do przodu a - do tyłu a powinno być odwrotnie.

Obecnie auta sportowe, wyścigowe, mają właśnie automaty z manetkami.
Jest kontrola toru jazdy i błyskawiczne zmiany biegów. (dsg robi międzygazy przy redukcjach z prędkością nieosiągalną dla ambitnego amatora).

Wszystko zależy od użytkownika, jeżeli lubisz dynamiczną jazdę w zakrętach automat z manetkami do Ci radość z jazdy.

Zawsze możesz potrenować na Xboxie z kierownicą

[Maicroft]

nikolakis, No to wygląda, na to ze w Skodzie działa to inaczej niż działa to w Golfie wg. Waszych opisów, ale to pewnie z uwagi na HHC vs. HH


Co do odmóżdżenia mi to nie grozi. Ja jeżdżę praktycznie ciągle 5 autami, z różnymi skrzyniami. Faktem jest, że jak jeździ się tylko jednym to potem chwilowo jest problem. Ale to ponoć jak z jazdą na rowerze, jak ktoś już jeździ to potem po przerwie chwile trwa przypominanie sobie jak to działało.

[ketivv]

manetki przy kierownicy w VAG-u to tylko "na prostej" bo + zamienia się z - kręcąc kierownicą
rozwiązanie tylko do spokojnej jazdy

[Tinky]

Po ponad roku jazdy tylko klasycznym automatem, kilka dni temu wsiadłem do auta z manualem i pojechałem jak gdyby nigdy nic (tylko przy odpalaniu się pomyliłem i zamiast sprzęgła trzymałem oczywiście hamulec). Raz tylko przed rondem za późno wcisnąłem sprzęgło i autko się zatrzęsło.

Co do "kontaktu" z autem - ja mam wręcz odwrotne odczucia. W automacie lepiej "czuję" auto, jestem bardziej świadomy jego ograniczeń i specyfiki. Pracą prawej nogi potrafię sam wybierać odpowiedni bieg w razie potrzeby. Czasem przełączam na tiptronic ale to tylko dla zabawy albo żeby utrzymać wyższe obroty. Do zwykłej i dynamicznej jazdy po mieście wystarcza mi automat w trybie D. Skrzynia wolno reaguje, ale mam tego świadomość i wiem na co mogę sobie pozwolić. Miasto to nie tor i przynajmniej mi taka jazda wystarcza.
Czy jazda jest mniej angażująca? Na pewno nie trzeba się martwić tym, kiedy wcisnąć sprzęgło i chwycić za drążek. Można skupić się na sytuacji na drodze. IMO - na plus dla automatu.

[kowal 2002]

manetki przy kierownicy w VAG-u to tylko "na prostej" bo + zamienia się z - kręcąc kierownicą
rozwiązanie tylko do spokojnej jazdy

Jak jedziesz powyżej 60 km/h to raczej i tak nie wchodzisz w zakręty 90st. ( czyli wymagające odrywania rąk od kiery ) no i dodatkowo nie za bardzo widzę potrzebę zmiany biegów w samym łuku ( chyba że łagodnym ale wtedy ręce są cały czas na kierownicy ). Ja używam manetek praktycznie non stop i jakoś nie przeszkadza mi to, że się obracają z kierą...

[Dig Dug]

kowal 2002, A to miały by się nie obracać z kierownicą ?? :shock: Bez obrotu z kierownicą pozycja rąk 12/6 godzina trafiałaby w próżnię a nie na łopatki. Ja nie jeździłem z łopatkami, ale nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Tak samo jak pełzanie auta. Jak jeździłem autami w zwykłym automacie, to podobało mi się to, że samym hamulcem decyduje, że auto jedzie, czy nie, mając dodatkowo pewność, że się nie cofnie nawet stojąc pod górkę. Chociaż w 807 którą jeździłem najwięcej jak miałem stać długo (przejazd kolejowy, albo jak miałem na kogoś czekać np. pod bankomatem), to dawałem ręczny i na N, albo gasiłem silnik i dawałem na P.

[ketivv]

są nieruchomo tak jak manetki kierunków czy wycieraczek, bez względu na położenie koła kierownicy

do jazdy w trasie rozwiązanie VAG jest wystarczająco dobre ale wystarczy dość kręta droga lub np. próba przejechania 3/4 ronda szybciej i zaczyna się to mieszać

[leszekmw]

Skrzynia ma też niezależną elektryczną pompę oleju ( i akumulator ciśnienia ), która pracuje tylko wtedy, gdy jest taka potrzeba - można jechać "na holu" ( w pozycji N ) nawet i 1000 km bez szkody dla jej trwałości.

ale sinik musi być włączony czy jest to nieistotne ?

[Mateusz_G]

Może nie najlepsze porównanie ale w F1 są przyciski na kierownicy tak żeby bez zmiany pozycji rąk można było zmieniać biegi (nawet w zakręcie), to samo tutaj. Bardziej mi się to rozwiązanie wydaje zasadne do miasta (przy założeniu, że zmieniamy biegi manetkami) niż stała pozycja przy kierownicy.

W BMW i Aston Martin też "skręcają" razem z kierownicą.

[Tinky]

Najlepiej, jakby się dało zmieniać biegi mrugnięciem oka :diabelski_usmiech

[Prekompilator]

Wolę ruszać z gazem, niż żeby auto samo ruszało. Z ręczną skrzynią tak się dało, więc co za problem zrobić to dla DSG? Żaden.
VW to ma, dodatkowo trzyma hamulec (kolega w passacie pierwsze co zrobił, to włączył właśnie autohold i nie wyobraża sobie ciśnięcia hamulca lub przełączania na N na każdych światłach). Mnie by wystarczyło, żeby skrzynia nie zasprzęglała.

Jak już pisałem, pełzanie w DSG jest sztuczne i wynika z przyzwyczajeń użytkowników starych ASB, gdzie pełzanie jest wymuszone konstrukcją skrzyni. Może niektórym pełzanie pasuje - dla mnie to ogromna wada. A fakt, że DSG w skodzie ma to włączone na stałe, to jakieś kuriozum. Kolejny automat albo będzie miał pełzanie wyłączone, albo po prostu nie kupię automatu, bo to głupie przełączanie na N i trzymanie hamulca psuje wszystkie zalety tej skrzyni.

[Basik_]

Jak dla mnie to autopełzanie jest zasadne, szkoda tylko, że skoda nie ma funkcji autohold tak jak VW czy audi. Gdyby był autohold to nie byłoby całej tej dyskusji, też mi tego będzie brakowało w skodzie, ale mam nadzieję, że szybko się przyzwyczaję.

[nikolakis]

Basik_, na pocieszenie skoda ma tradycyjny ręczny a w RS podobno da się zupełnie wyłączyć ESP, więc będziesz mógł się trochę nią pobawić.

[kowal 2002]

Skrzynia ma też niezależną elektryczną pompę oleju ( i akumulator ciśnienia ), która pracuje tylko wtedy, gdy jest taka potrzeba - można jechać "na holu" ( w pozycji N ) nawet i 1000 km bez szkody dla jej trwałości.

ale sinik musi być włączony czy jest to nieistotne ?

Podobno wystarczy, że jest przekręcony zapłon.

[ketivv]

jeśli chodzi o tą pompę to piszecie o "skodowskich" DSG 7 czy DSG6
pytam gdyż DSG6 o ile mi wiadomo ma napęd pompy oleju mechaniczny z silnika

[kowal 2002]

DSG7

[piotrek_gdy]

w RS podobno da się zupełnie wyłączyć ESP

jak wyjmiesz bezpiecznik w komorze silnika :wink:

[Maicroft]

A z tym Auto Holdem, to VW go ma, bo ma elektryczne tylne zaciski. My mamy zwykle hydrauliczne i jest problem :lol: Przynajmniej nie ma sie co psuc.

Chociaz jesli HHC da sie zrobic przy wykorzystaniu pompy ABS, to inne systemu tez by sie dalo, gdy silnik jest uruchomiony i jest podcisnienie hamulcow.

[nikolakis]

A z tym Auto Holdem, to VW go ma, bo ma elektryczne tylne zaciski. My mamy zwykle hydrauliczne i jest problem :lol: Przynajmniej nie ma sie co psuc.

Chociaz jesli HHC da sie zrobic przy wykorzystaniu pompy ABS, to inne systemu tez by sie dalo, gdy silnik jest uruchomiony i jest podcisnienie hamulcow.

Więc może sprawę komplikuje StartStop. Gdyby go nie było to system utrzymałby ciśnienie w ukł. hamulcowym a ponieważ SS wyłącza silnik to ciśnienia może braknąć.
Chociaż przy wyłączonym silniku, też trzymam nogę na hamulcu i auto stoi.

W ogóle to chciałbym, żeby był samochód z DSG, autohold, tradycyjnym ręcznym i wyłączalnym 1 przyciskiem ESP.

Myślałem, że w RS da się wyłączyć ESP, miałem nadzieję, że w golfie GTI będzie ręczny, tymczasem nawet w golfie R nie ma ręcznego a o wyłączalnym ESP też pewnie nie pomyśleli.

Jak na razie wyłączalne ESP i ręczny jest tylko w BMW1, nie miałem okazji jeździć ich automatem więc nie wiem czy mają autohold.

Może ktoś z Was kojarzy jakieś auto z tymi wszystkimi bajerami?

[ketivv]

Może ktoś z Was kojarzy jakieś auto z tymi wszystkimi bajerami?

Mitsubishi EVO X SST

jedyna "wada" nie ma "Auto Hold" ;-)

[witachu]

My mamy zwykle hydrauliczne i jest problem :lol: Przynajmniej nie ma sie co psuc.

swieta racja, w b6 mój kolega chyba juz 4 raz naprawiał :P

[nikolakis]

My mamy zwykle hydrauliczne i jest problem :lol: Przynajmniej nie ma sie co psuc.

swieta racja, w b6 mój kolega chyba juz 4 raz naprawiał :P

Rozumiem, że naprawiał ten elektryczny od autohold?